coś się dzieje...
Data dodania: 2010-12-22
Nasza budowa powoli nabiera rozpędu, na etapie papierków oczywiście. Teściowa 3 razy do gminy jeździła (przyłącze wody), wodrol, gazownia. Teściu zakład energetyczny i architekt, który zostnie naszym kierbud. Z ważniejszych informacji, ekipa budowlana jest już wybrana. Wodę na ogrodzenie użyczy sąsiad, swój chłop :)
Więcej szczegółów następnym razem, bo te niusy mam od mojej drugiej połowy.